poniedziałek, 23 grudnia 2013
Natychmiastowo i bez cierpienia
A to pech! Cztery tygodnie w Grecji, z czego prawie połowa pod zachmurzonym niebem – nie takiej opalenizny chciałam. Do mojego powrotu do pracy zostało jeszcze kilka dni – muszę mieć intensywną opaleniznę, bo w przeciwnym razie koleżank z pracy będą miały ze mnie wielki ubaw. Przeszukałam sieć i wpadłam już, jak rozwikłać ten kłopot – będzie to opalanie natryskowe, które w błyskawiczny i bezpieczny sposób da mi taką skórę, o jakiej marzyłam przed urlopem. Gdzie znaleźć opalania natryskowego – przydatne wskazówki poszukałam tutaj -SunFx.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz